Salon w świątecznym klimacie
Zapraszam Was do naszego świątecznego, domowego zakątka w którym toczy się cały rytm dnia od porannej kawy, po rodzinne posiłki przy wspólnym stole, wieczorne zabawy z Mają , chwile odpoczynku, niedzielne drzemki na kanapie i spotkania z bliskimi . To zdecydowanie nasze serce domu i tu spędzamy najwięcej czasu. Dekorowanie domu na ten szczególny czas Świąt Bożego Narodzenia sprawia mi ogromną radość ! Uwielbiam te wszystkie pierdółki, bibeloty, świece, lampki, tace, bombki, ręcznie plecione wianuszki i ten cudowny klimat, jaki tworzą gdy za oknem robi się ciemno... Aby dłużej cieszyć się tą amosferą, choinkę ubraliśmy w minioną niedzielę, wtedy zawiesiłam też pierwsze girlandy i udekorowałam stół. Od tygodnia w salonie rozgościł się świąteczny klimat. Cieszą mnie takie właśnie chwile, bez pośpiechu , z kolędą w tle i rozbrzmiewającym w całym domu głośnym pokrzykiwaniem Mai . Myślę, że jej również przygotowania do Świąt sprawiają dużo radości. Sama zawieszała ozdoby na choince, które teraz co chwilę zmieniają swoje miejsce ;) A od kilku dni w oknie co rano wypatruje Świętego Mikołaja...